Potop szwedzki

Powstanie Chmielnickiego zakończyło się podpisaniem sojuszu kozacko-rosyjskiego, co skutkowało rozpoczęciem trzynastoletniej (1654-1667) wojny polsko-rosyjskiej. Potężne wojska rosyjskie zaatakowały osłabioną Polskę. W 1655 roku sytuacja Polski skomplikowała się jeszcze bardziej. Od północy zaatakowali Polskę Szwedzi, których celem było opanowanie terenów sąsiadujących z Morzem Bałtyckim. Szwedzi obawiali się, że poruszające się coraz szybciej na zachód wojska carskie wreszcie opanują również część nadbałtycką, a to przekreśliłoby plany i marzenia o królowaniu nad Bałtykiem. Niezwykle osłabiona armia polska nie była w stanie odpierać dwóch ataków naraz. Dochodziło do sytuacji poddawania się bez walki, zdarzały się również deklaracje współpracy ze Szwedami i podpisywano dokumenty niezgodne z unią polsko-lubelską. Domagano się abdykacji Jana Kazimierza, który uciekł za granicę, na Śląsk, aby się uratować. Król Szwecji – Karol Gustaw zdobywał kolejne polskie miasta niemalże bez używania siły, zyskując w dodatku chętnych do przejścia na jego stronę. Szlachta, wiedząc, że Polska długo nie wytrzyma naporu ze strony Rosji, uważała, że jedynie sojusz ze Szwedami oraz wspólna walka przeciwko carowi może ich ocalić. Złudzenia szlachty nie trwały długo. Szwedzi zaczęli grabić Polskę, kraść cenne kamienie, dzieła sztuki, złoto, a wszystkie skradzione przedmioty wysyłali statkami do Szwecji. Ze względów strategicznych chcieli zdobyć położone na wzgórzu sanktuarium na Jasnej Górze w Częstochowie. Prognozy dla klasztoru nie były optymistyczne – silni i znakomicie uzbrojeni Szwedzi przeciwko garści zakonników zamkniętych w klasztorze. I wtedy wydarzył się cud. Działa burzące i zapasy amunicji okazały się niewystarczające. Kule wystrzeliwane w kierunku klasztoru nie docierały do murów, nie zadając wielkich szkód. Szwedzi bezskutecznie przez ponad sześć tygodni próbowali zdobyć jasnogórską twierdzę. Wreszcie, znużeni i zniechęceni niepowodzeniem, zaczęli się wycofywać. Jasnogórski sukces rozbudził patriotyzm w Polakach. Najniższe warstwy społeczeństwa – chłopi, mieszczaństwo, a później i szlachta zaczęły walkę przeciw Szwedom. Król wezwał do walki wszystkich swoich poddanych i sojuszników. Atakowano wojska szwedzkie bez wytchnienia, a te wycofywały się coraz bardziej na północ. Udało się odzyskać Warszawę. Karol Gustaw wiedział, że musi natychmiast wymyślić plan działania. W zamian za udziały w rozbiorze Polski Szwecja znalazła sojusznika w księciu Prus Fryderyku Wilhelmie I, lenniku Rzeczypospolitej, i wraz z nim z powrotem odbiła Warszawę. Król Polski, chcąc uzyskać od Prus Książęcych wojsko i wsparcie finansowe, został zmuszony do nadania Prusom niepodległości. Następnie Jan Kazimierz zawarł sojusz z Austrią, a Szwecja została zaskoczona wypowiedzeniem jej wojny przez Danię. W tym czasie sławę zdobył Stefan Czarniecki – znany z tekstu „Mazurka Dąbrowskiego” – który postanowił odbić z rąk Szwedów duńską wyspę położoną na Bałtyku. W 1660 roku w Oliwie podpisano pokój pomiędzy Rzecząpospolitą i Szwecją. Dla Polski nie był to jednak koniec kłopotów i wojennej zawieruchy – wojna z Rosją trwała nadal…

Przejdź dalej

Trzeba i warto wiedzieć

ZNANI POLACY

Ojciec Augustyn Kordecki (1603-1673) – przeor klasztoru na Jasnej Górze, kierował obroną klasztoru obleganego przez Szwedów przez 40 dni (od 18 listopada do 27 grudnia 1655). Napisał pamiętnik z oblężenia, na podstawie którego stworzył poemat Nowa Gigantomachia. W klasztorze na Jasnej Górze przechowywana jest siedemnastowieczna monstrancja z czasów oblężenia.

GEOGRAFIA

Jasna Góra – wzgórze w Częstochowie, na którym mieści się sanktuarium i klasztor ojców paulinów. Jest najważniejszym miejscem pielgrzymkowym kultu maryjnego w Polsce. W kaplicy sanktuarium znajduje się obraz Matki Boskiej Częstochowskiej – wizerunek ten nazywany jest Czarną Madonną (ta nazwa nie jest akceptowana przez Kościół) – uważany za cudowny.

LITERATURA

Zmagania polsko-szwedzkie, znane w historii jako „potop szwedzki” są treścią drugiej części Trylogii Henryka Sienkiewicza, zatytułowanej Potop, w którym noblista w zawirowania wojenne wplata dzieje miłosnych perypetii Oleńki Billewiczówny i pułkownika Andrzeja Kmicica.

GEOGRAFIA

Als – duńska wyspa w cieśninie Mały Bełt w pobliżu Półwyspu Jutlandzkiego, na którym leży Dania, zdobyta w 1658 roku przez wojska Stefana Czarnieckiego. Dziś wyspa jest połączona dwoma mostami z Półwyspem Jutlandzkim.

ZABYTKI

Oliwa to dziś dzielnica Gdańska, granicząca z Sopotem. Jej największą atrakcją są organy w Katedrze Oliwskiej z XVIII wieku. Codziennie w Katedrze odbywają się 20-minutowe koncerty organowe, od 1958 roku co roku organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej.

Teksty autentyczne

Augustyn Kordecki, Nowa Gigantomachia (fragment), 1658

http://cyfroteka.pl/ebooki/Nowa_Gigantomachia-ebook/p14933i36662#Darmowy-fragment

Znaki poprzedzające wtargnienie Szwedów

Gdy Bóg Najwyższy postanowił ukarać Polaków, w dobroci swojej zesłał pierw ku upamiętaniu rozmaite przepowiednie i znaki przyszłą klęskę zwiastujące. Dopuścił iż oprócz wielu cudów na Niebie i ziemi kościół Częstochowski w pośród zimy od uderzenia piorunu zrysował się, a wyniosła wieża okazała wysoką i bogatą kopułą, przypadkowym pożarem spłonęła R. P. 1654 dnia 10 Lutego. Lecz najbardziej przeraził wszystkich cudowny znak na Niebie, który się zdarzył tegoż samego roku dnia 9 Czerwca na twarzy zachodzącego słońca. Nad nosem słońca widziano krzyż, przemieniający się w serce, które mieczem przeszyte chyląc się na stronę lewą stanęło pod okiem. Pod drugiem zaś okiem twarzy słonecznej widziano uzbrojoną rękę, jabłko trzymającą — jabłko to wznosiło się po oku ku czołowi rozdzieliwszy się na cztery części, a gdy wypłynęło po nad tarczę słońca, przedstawiło rózgę.

Roku więc następnego, niby bicz Boży przeciwko Polakom wyruszył z północy Karol Gustaw królem Szwedzkim wybrany, chociaż królestwo to prawem następstwa należało się Janowi Kazimierzowi królowi Polskiemu. Po zajęciu Wielkopolski, gdy miał ruszyć ku Krakowu, umyślił: aby napaść na klasztor Częstochowski — wysłał więc w tym celu naprzód część wojska z Radziejowskim, uważając za korzystne skarbami i sprzętem jasnogórskim powiększyć siły wojenne potrzebne do zdobywania stolicy Rzeczypospolitej.

Kiedy takowe plany układają sobie Szwedzi w Kaliszu, zbliżające się Polskie wojska pomieszały ich zamiary i zmusiły nieprzyjaciela do zajęcia pierwej Koła, Łęczycy, Łowicza i Warszawy. Wreszcie gdy wpadły Szwedy do Krakowa, wedle pierwotnej myśli wysłali ku Częstochowie trzy tysiące wyborowej konnicy. Lecz i ta wyprawa się niepowiodła; Gustaw albowiem posłyszawszy o zbliżaniu się kwarcianych wyruszył wraz z wojskiem z Krakowa, zostawiwszy tylko załogę dla obrony stolicy. Ztąd, gdy po układach z wodzami królestwa w Korczynie odbytych do Warszawy przybył; wysłał generała Millera z częścią wojska dla zajęcia klasztoru Częstochowskiego i zostawienia w nim załogi.

Henryk Sienkiewicz, Potop (fragment, tom 2, rozdział 14)

https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/potop-tom-drugi.html#s15

Następnego dnia spokój zapanował pod stopami Jasnej Góry, z czego korzystając zakonnicy tym gorliwiej zajęli się przygotowaniem do obrony. Czyniono ostatnie poprawki w murach i kortynach, przygotowywano jeszcze więcej narzędzi służących do odparcia szturmów.

Ze Zdebowa, Krowodrzy, Lgoty i Grabówki zgłosiło się znów kilkunastu chłopów, którzy dawniej w łanowych piechotach sługiwali. Tych przyjęto i między obrońców wmięszano. Ksiądz Kordecki dwoił się i troił. Odprawiał nabożeństwo, zasiadał na radach, nie opuszczał chórów dziennych i nocnych, a w przerwach obchodził mury, rozmawiał ze szlachtą i wieśniakami. A przy tym w twarzy i całej postawie miał taki jakiś spokój, jaki prawie tylko kamienne posągi mieć mogą. Patrząc na jego oblicze, pobladłe od niewywczasów, można było sądzić, że ten człowiek śpi snem słodkim i lekkim; lecz cicha rezygnacja i niemal wesołość paląca się w oczach, usta poruszające się modlitwą zwiastowały, że czuwa i myśli, i modli się, i ofiaruje za wszystkich. Z tej duszy, natężonej ze wszystkich sił ku Bogu, wiara płynęła spokojnym i głębokim strumieniem; wszyscy ją pili pełnymi usty i kto miał duszę chorą, ten zdrowiał. Gdzie zabielał jego habit, tam pogoda czyniła się na twarzach ludzkich, oczy się śmiały, a usta powtarzały: „Ojciec nasz dobry, pocieszyciel, obrońca, nadzieja nasza.” Całowano jego ręce i habit on zaś uśmiechał się jak zorza i szedł dalej, a koło niego, nad nim i przed nim szła ufność i pogoda.

Jednak i ziemskich środków ratunku nie zaniedbywał; ojcowie wchodzący do jego celi zastawali go, jeśli nie na klęczkach, to nad listami, które na wszystkie strony rozsyłał. Pisał do Wittenberga; głównego komendanta w Krakowie, prosząc o miłosierdzie nad świętym miejscem; i do Jana Kazimierza, który w Opolu ostatnie czynił wysilenia, by niewdzięczny naród ratować; i do pana kasztelana kijowskiego, trzymanego przez własne słowo jakby na łańcuchu w Siewierzu; i do Wrzeszczowicza, i do pułkownika Sadowskiego, Czecha i lutra, który pod Millerem służył, a który duszę mając szlachetną starał się odwieść groźnego generała od napadu na klasztor.

Dwie rady ścierały się z sobą przy Millerze. Wrzeszczowicz rozdrażniony oporem, jakiego doznał ósmego listopada, dokładał wszelkich usiłowań, aby generała skłonić do pochodu; obiecywał w zysku skarby niezmierne, twierdził, że w całym świecie zaledwie jest kilka kościołów, które by częstochowskiemu vel jasnogórskiemu w bogactwach sprostać mogły. Sadowski zaś w następujący sposób oponował:

– Jenerale! – mówił do Millera – waszej miłości, któryś tyle znamienitych fortec zajął, że słusznie niemieckie miasta Poliocertesem cię nazwały, wiadomo jest, ile krwi i czasu kosztować może choćby najsłabsza twierdza, jeśli oblężeni do ostatka, na śmierć i życie chcą się opierać.

– Ale mnichy nie będą się opierali? – pytał Miller.

– Właśnie sądzę, że przeciwnie. Im są bogatsi, tym zacieklej bronić się będą, ufni nie tylko w moc oręża, ale w świętość miejsca, które zabobon katolicki całego tego kraju jako inviolatum uważa. Dość wspomnieć na wojnę niemiecką; jakże często zakonnicy dawali przykład odwagi i zawziętości tam nawet, gdzie sami żołnierze o obronie zwątpili! Stanie się tak i teraz, tym bardziej że twierdza nie jest tak niepoczesna, za jaką hrabia Weyhard chce ją uważać. Leży na górze skalistej, w której trudno czynić podkopy; mury, jeśli nie były nawet w dobrym stanie, to je już pewno do tej pory poprawiono, a co do zapasów broni, prochów i żywności, te tak bogaty klasztor ma niewyczerpane. Fanatyzm ożywi serca i…

– I myślisz, mości pułkowniku, że zmuszą mnie do odstąpienia?

– Tego nie myślę, mniemam jednak, że przyjdzie nam stać pod murami bardzo długo, przyjdzie posyłać po działa większe niż te, które posiadamy, a wasza miłość masz do Prus ciągnąć. Trzeba obliczyć, ile czasu możemy poświęcić na Częstochowę, bo gdyby nas król jegomość dla pilniejszych spraw pruskich od oblężenia odwołał, mnisi niezawodnie by rozgłosili, żeś wasza miłość przez nich zmuszony był do odstąpienia. A wówczas, pomyśl, wasza miłość, jaki uszczerbek poniosłaby twa sława Poliocertesa – nie mówiąc już o tym, że w całym kraju oporni znaleźliby zachętę! I tak… (tu zniżył głos Sadowski) sam tylko zamiar uderzenia na ów klasztor niech się jeno rozgłosi – najgorsze uczyni wrażenie. Wasza miłość nie wiesz, bo tego żaden cudzoziemiec i nie papista wiedzieć nie może, czym jest Częstochowa dla tego narodu. Siła nam zależy na owej szlachcie, która się tak łatwo poddała, na owych panach, na wojskach kwarcianych, które wraz z hetmanami na naszą stronę przeszły. Bez nich nie dokazalibyśmy tego, cośmy dokazali. Ich to w połowie, ba, w większej części, rękoma objęliśmy te ziemię, a niech jeden strzał pod Częstochową padnie… kto wie… może jeden Polak przy nas nie zostanie… Tak wielka jest siła zabobonu!… Może nowa straszna wojna rozgorzeć!

Historia w języku

Wojna polsko-szwedzka z połowy XVII wieku znana jest Polakom przede wszystkim przez pryzmat powieści Henryka Sienkiewicza Potop – drugi tom Trylogii. Henryk Sienkiewicz był i jest jednym z najpopularniejszych twórców powieści historycznych. Zarówno w Krzyżakach (powieść z okresu bitwy pod Grunwaldem), jak i w Trylogii stylizuje język, by osiągnąć efekt kolorytu czasowego. Starał się dokonywać archaizacji (stylizowania na dawniejszy język) w sposób niezbyt nachalny, by powieści były czytelne dla współczesnych mu czytelników. W Trylogii obficie stosował dawne staro- i średniopolskie formy adresatywne – które były zdecydowanie bogatsze od współczesnych.

W dobie staropolskiej popularnym tytułem, stosowanym pierwotnie przede wszystkim w stosunku do monarchy był zwrot wasza miłość. Z biegiem czasu coraz częściej używano go w kontaktach ze szlachtą. Zwrot ten miał także inne wersje, takie jak: wasza miłość pan, miłościwy pan, jaśnie wielmożny pan. Tendencja do ekonomiczności języka spowodowała skracanie tych formuł do jednowyrazowych: waćpan, waść, waszmość, waszeć, wasze, aśćka. Wszystkie te zwroty można znaleźć w Trylogii, w tym i w Potopie. Pojawiają się tam także formy: mospan, jegomość itp.

Już w tamtych czasach ta tytułomania była krytykowana i wyśmiewana – XVIII-wieczny pisarz Ignacy Krasicki pisał w Panu Podstolim: „Od waści poszło do waszeci, od waszeci do waszmości, od waszmości do waszmości–pana, dalej nastał waszmość mościwy pan, dalej: Wielmożny, Jaśnie Wielmożny, Oświecony. Nie wiem, co dalej wymyślimy, ale i tego, co mamy, nadto”. Rozbudowana tytulatura z biegiem wieków i lat zanikła. Pozostały nieliczne ślady. Jeszcze w drugiej połowie XX wieku, adresując koperty, Polacy używali formuł: Wielmożna Pani, Wielmożny Pan, coraz częściej skracaną do WPan lub WP. Dziś zupełnie wyszły one z użycia. Coraz rzadziej używa się oficjalnych zwrotów honoryfikatywnych, takich jak: Ekscelencjo do Prezydenta, ambasadorów obcych państw czy biskupów, Eminencjo do kardynałów i Magnificencjo do urzędujących rektorów. Oficjalną formułą stało się powszechnie Szanowny Pan.

Zresztą pod względem form adresatywnych język polski dość wyraźnie się demokratyzuje i coraz częściej popularyzowane jest zwracanie się do siebie w firmach, w programach telewizyjnych i w innych nieoczywistych sytuacjach na ty.

Ciekawostki
z innych krajów

SZWECJA

Lwy przed wejściem głównym na Zamek Królewski w Sztokholmie pochodzą z Warszawy – do 1656 roku stały przed pałacem Kazanowskich na Krakowskim Przedmieściu.

W Armémuseum w Sztokholmie znajdują się m.in. chorągwie króla Jana Kazimierza oraz sztandar z napisem Vivat Casimirus Rex Poloniae („Niech żyje Kazimierz, król Polski!”).

Zamek Skokloster (50 kilometrów na północny zachód od Sztokholmu) wzorowany jest na Zamku Ujazdowskim w Warszawie.

HOLANDIA

Christiaan Huygens, holenderski matematyk, fizyk oraz astronom, odkrył największy księżyc Saturna, który nazwano Tytan.

NIEMCY

W 1656 roku pożar strawił Akwizgran (dziś Aachen). W Katedrze w Akwizgranie, która została wpisana na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO, został pochowany m.in. Karol Wielki.

DANIA

W 1660 roku w Kopenhadze został zawarty pokój kończący wojnę duńsko-szwedzką.

WIELKA BRYTANIA/ANGLIA

W 1660 roku w Londynie powstało Towarzystwo Królewskie, pierwsze w świecie towarzystwo naukowe.

Wydarzenia w tekstach kultury i mediach

Kliknij na konkretny tytuł, a przeniesiesz się na stronę z informacjami o nim

Film, serial

  • Jerzy Hoffman, Potop, ekranizacja powieści Henryka Sienkiewicza, 1994;
  • Potop Redivivus (nowa wersja montażowa), 2014.

Literatura

  • Nowa Gigantomachia, Augustyn Kordecki, 1658;
  • Oblężenie Jasnej Góry Częstochowskiej, poemat nieznanego autora, druga połowa XVII wieku;
  • Henryk Sienkiewicz, Potop, 1886.

Gry wideo

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Humor

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Muzyka

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Sztuka

  • Obrona Jasnej Góry, January Suchodolski, obraz olejny.

Inne

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Ćwiczenia

1. Połącz słowa i wyrażenia z ich wyjaśnieniami. (UWAGA: w podanych wyrażeniach, w tytule powieści H. Sienkiewicza i metaforycznej nazwie wydarzenia historycznego słowo potop ma proweniencję biblijną, wg Współczesnego słownika języka polskiego, wsjp.pl – słowo z prasłowiańszczyzny, od topić, utopić, zatopić. Dziś oznacza w przenośni ‘dużą ilość czegoś, dużą liczbę ludzi’: potop emigrantów, uchodźców, uciekinierów; informacji, reklam; gawęd, rozmów, wywiadów; machlojek, przestępstw).

a) Po nas choćby potop, b) przedpotopowy, c) utopić (kogoś) w łyżce wody, d) tonący brzytwy się chwyta, e) co ma wisieć, nie utonie, f) tonąć w czymś po uszy, g). tonąć we krwi

2. Uzupełnij zdania słowami lub wyrażeniami z ćwiczenia nr 1 w odpowiedniej formie.

Podpowiedź: Kiedy nie starczało jej pieniędzy na spłatę raty kredytu, brała kolejne pożyczki w parabankach, mimo że były niekorzystne – zawsze tonący brzytwy się chwyta.

3. Porównaj dwa plakaty filmowe: do filmu Potop (1974) oraz Potop Redivivus (2014) i odpowiedz którko na pytania.

http://gapla.fn.org.pl/plakat/2670/potop.html?typ=tytul&q=potop&sort=alfabetycznie&page=1, http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=en/node/8423

4. Przeczytaj tekst o rekonstrukcji filmu Potop w reżyserii Jerzego Hoffmana i odpowiedz na pytania (zaznacz literką X odpowiednie pole w tabelce - prawda czy fałsz?). Oryginalny „Potop” trwał ponad 330 minut – PRAWDA

Pamiętamy, że Potop to przede wszystkim monumentalne dzieło filmowe trwające pięć i pół godziny oraz mierzące 8170 m taśmy filmowej! Od początku było dla Filmoteki Narodowej oczywiste, że podstawą prac musi być odrestaurowanie i zabezpieczenie wersji oryginalnej, a także wytworzenie cyfrowej kopii w celu zachowania i udostępniania dzieła. Już w 2011 roku, zanim przystąpiliśmy do rekonstrukcji, reżyser Jerzy Hoffman wyszedł z inicjatywą, by nie tylko odrestaurować i zabezpieczyć film, lecz by nadać mu też nową jakość. Konsultacje utwierdziły nas w przekonaniu, że tak długi film nie ma dziś szans na szeroką dystrybucję, która rządzi się innymi prawami niż w 1974 roku; inne są także oczekiwania i przyzwyczajenia widzów. Jednocześnie ten monumentalny film, nakręcony w formacie panoramicznym, domaga się obejrzenia go właśnie na dużym ekranie, na czym Filmotece Narodowej bardzo zależało. Choć tworzenie nowej wersji jakiegokolwiek filmu nie jest działaniem typowym dla archiwum, w tym przypadku okazało się to jedyną szansą na ponowne wprowadzenie Potopu do kin. Do pracy nad reinterpretacją dzieła powrócili twórcy filmu: operator Jerzy Wójcik oraz reżyser. Nowa wersja montażowa filmu trwa trzy godziny. Potop Redivivus otworzy tegoroczny 39. Festiwal Filmowy w Gdyni i powróci do kin.

5. Uzupełnij opis obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej1 słowami z ramki.

Użyj słów: oświetlona, twarz, tęczówek, gałązka, pasma, ramie, złocistych.

Chcesz wysłać swoje odpowiedzi na maila?

Nagrania

Źródła

R. Ocieczek, Miejsce „Oblężenia Jasnej Góry Częstochowskiej” w rozwoju polskiej epiki barokowej, w: D. Rott, P. Wilczek, B. Stuchlik-Surowiak, red., „Liber amicorum professoris Ioannis Malicki” Katowice 2011.

K. Tubylewicz, Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą, Warszawa 2019.

 

https://dzieje.pl/aktualnosci/ojciec-augustyn-kordecki-obronca-jasnej-gory

 

https://rebus.us.edu.pl/bitstream/20.500.12128/2068/1/Ocieczek_Miejsce_Oblezenia_Jasnej_Gory.pdf