Zbrodnia zapomniana

Bardzo długo w opisach II wojny światowej w Polsce poruszany był jedynie temat zbrodni, które zostały wyrządzone przez hitlerowską Trzecią Rzeszę, a zakazane było mówienie o zbrodniach Związku Sowieckiego. Starano się unicestwić wiedzę i pamięć o takich wydarzeniach i przede wszystkim wycofywano z pamięci zbiorowej zbrodnię, której dokonano w Katyniu. Szkoła nie miała prawa przemycić nawet najdrobniejszej wzmianki na ten temat.

Po inwazji Związku Sowieckiego na Polskę, w 1940 roku tysiące Polaków trafiły do obozów jenieckich ZSRR. W specjalnie stworzonych obozach jeńcy, a właściwie więźniowie przymusowo pracowali w niezwykle złych warunkach, ale i ginęli. Wśród nich nie było jedynie zwykłych żołnierzy, czy nawet po prostu zwykłych obywateli, ludności cywilnej, ale też bardzo wielu oficerów, a także księży. W trakcie wojny ludzie potrzebowali duchowego wsparcia, a także możliwości wyspowiadania się, gdy przychodziła śmierć. Właśnie to dodawanie otuchy było dla Sowietów nie do przyjęcia, nie chcieli, aby wśród pojmanych wybuchł bunt, dlatego jako jednych z pierwszych wywożono i likwidowano kapelanów, czyli wojskowych księży. Obozów sowieckich dla Polaków było wiele – w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku, Piatichatkach itd. Jednak najbardziej znanym symbolem stalinowskich zbrodni na tysiącach Polaków jest obóz w Katyniu.

O tym, jak wiele osób zginęło w Katyniu, a nawet że w ogóle zginęli i z czyjej ręki, świat miał się nie dowiedzieć. To miała być zbrodnia doskonała. Jednak Sowieci nie przypuszczali, że inne kraje uzyskają wiedzę o zbrodniach od ich ówczesnego sojusznika – Trzeciej Rzeszy. Naziści chcieli skłócić ze sobą aliantów i nastawić przeciwko coraz silniejszemu ZSRR, z którym przegrali bitwę pod Stalingradem. W 1942 roku zaczęto przekopywać katyński las i odkryto zbiorowe mogiły, w których znajdowały się ciała polskich wojskowych. Niemcy postanowili stworzyć specjalną i „niezależną” komisję, która zbada sprawę. W jej skład wchodzili specjaliści z dwunastu krajów. Wszystkie te kraje, w tamtym czasie podlegały Trzeciej Rzeszy, choć podobno badacze mieli dość dużą swobodę w analizowaniu znaleziska.

Co dokładnie znalazła komisja? Bardzo szybko okazało się, że nie był to jeden gigantyczny grób, a było ich parę. Każdy z nich wypełniony był ciałami ubranych w mundury polskiej armii oficerów, dzięki czemu łatwo było zidentyfikować ofiary. Jak stwierdzono, analizując rany i położenie ciał, większość wojskowych przed zamordowaniem leżała lub klęczała przed wykopanym dołem. Mieli związane ręce, a za nimi stał agent Związku Radzieckiego i strzelał im w tył głowy, co miało upokorzyć oficerów. W niektórych grobach badacze znaleźli niemiecką amunicję, jednak dowodziło to jedynie tego, że Sowieci wykorzystywali pociski, które w jakiś sposób zdobyli od Trzeciej Rzeszy.

Kiedy jednak doszło do rozliczenia ze zbrodni wojennych podczas procesu w Norymberdze, zarzut masowego ludobójstwa w Katyniu postawiono zbrodniarzom Trzeciej Rzeszy. Katyń pozostał tajemnicą jeszcze bardzo długo. W czasach PRL-u wciąż milczano na temat prawdy o tym, co wydarzyło się w katyńskim lesie. Jednak Polacy wiedzieli, co się tam stało, nie zapomnieli, zbrodnia przetrwała w pamięci jednostkowej (rodzinnej) i zbiorowej. Dopiero rok 1990 stworzył szanse, by mówić otwarcie o tym tragicznym fakcie w najnowszej historii polskiej. Dziś już wiemy, że pamięć o żołnierzach, księżach i policjantach, którzy bohatersko zginęli za kraj, będzie trwać. Dla pamięci powszechnej wydarzenia utrwalił w filmie Katyń Andrzej Wajda. Wiek XXI przyniósł Polakom tragiczne upamiętnienie tego miejsca, gdy w 2010 roku, w czasie lotu na uroczystości katyńskie, w Smoleńsku rozbił się rządowy samolot z 96 osobami na pokładzie, na czele z parą prezydencką: Lechem i Marią Kaczyńskimi.

Przejdź dalej

Trzeba i warto wiedzieć

GEOGRAFIA

Katyń – wieś w Rosji nad Dnieprem.

ZABYTKI

W Polsce znajduje się wiele pomników poświęconych katyńskim ofiarom. Znajdują się m.in. w Katowicach, Krakowie, Krośnie, Krotoszynie, Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu.

Teksty autentyczne

– Józef Mackiewicz, Mordercy z lasu katyńskiego

Po powrocie z Katynia, pytano mnie wiele razy o „wrażenia”. Naturalnie wrażenie jest takie, o którym zwykło się mówić, że „mrozi krew w żyłach”. Stosy trupów nagich budzą najczęściej odrazę. Stosy trupów w ubraniu − raczej grozę. Może dlatego, że nici tych ubrań wiążą je jeszcze z życiem, którego je pozbawiono, a przez to stwarzają kontrast. W Katyniu znaleziono wyłącznie prawie wojskowych, i to oficerów. Wymowność tego munduru robi wrażenie, zwłaszcza na Polaku. Odznaki, guziki, pasy, orły, ordery. Nie są to trupy anonimowe. Tu leży armia. Można by zaryzykować określenie − kwiat armii, oficerowie bojowi, niektórzy z trzech uprzednio przewalczonych wojen. To jednak, co najbardziej nęka wyobraźnię, to indywidualność morderstwa, zwielokrotniona w tej potwornej masie. Bo to nie jest masowe zagazowanie ani ścięcie seriami karabinów maszynowych, gdzie w ciągu minuty czy sekund przestają żyć setki. Tu przeciwnie, każdy umierał długie minuty, każdy zastrzelony był indywidualnie, każdy czekał swojej kolejki, każdy wleczony był nad brzeg grobu, tysiąc za tysiącem! Być może w oczach skazańca układano w grobie poprzednio zastrzelonych towarzyszy, równo, w ciasne szeregi, może przydeptywano je nogami, ażeby mniej zajmowali miejsca. I tu doń strzelano w tył głowy. Każdy trup wydobywany w moich oczach po kolei, każdy z przestrzeloną czaszką, od potylicy do czoła, wprawną ręką, to kolejny eksponat straszliwego męczeństwa, strachu, rozpaczy, tych wszystkich rzeczy przedśmiertnych, o których my, żywi, nie wiemy. […]

– 1959 marzec 9, Moskwa – Notatka przewodniczącego KGB ZSRR Aleksandra Szelepina dla prezesa Rady Ministrow ZSRS Nikity Chruszczowa z propozycją zniszczenia akt ewidencyjnych wymordowanych w 1940 r. polskich jeńcow wojennych

Ściśle tajne

Towarzysz Chruszczow N.S.

W Komitecie Bezpieczeństwa Państwowego przy Radzie Ministrów ZSRR od 1940 r. przechowywane są akta ewidencyjne i inne materiały, dotyczące rozstrzelanych w tymże roku jeńców i internowanych oficerów, żandarmów, policjantów itp. osób z byłej burżuazyjnej Polski. Ogółem na podstawie decyzji trójki specjalnej NKWD ZSRR rozstrzelanych zostało 21 857 osób […].
Od momentu przeprowadzenia wymienionej operacji, tj. od 1940 r., żadnych informacji w tych sprawach
nikomu nie wydawano i wszystkie akta w liczbie 21 857 przechowywane są w opieczętowanym pomieszczeniu. Dla organów radzieckich wszystkie te akta nie przedstawiają ani operacyjnego interesu, ani historycznej wartości. Wątpliwe jest, by mogły one przedstawiać rzeczywisty interes dla naszych polskich przyjaciół. […] Wychodząc z powyższego, wydaje się celowe zniszczenie wszystkich akt ewidencyjnych dotyczących osób rozstrzelanych w 1940 r. w ramach wyżej wymienionej operacji. Projekt uchwały KC KPZR w załączeniu.

Przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego przy Radzie Ministrów ZSRR
A[leksander] Szelepin
Projekt. Ściśle tajne
Uchwała Prezydium KC KPZR z 1959 roku
Zezwolić Komitetowi Bezpieczeństwa Państwowego przy Radzie Ministrów ZSRR na likwidację wszystkich akt operacji przeprowadzonej zgodnie z Uchwałą KC KPZR z 5 marca 1940 r., z wyjątkiem protokołów posiedzeń trójki NKWD ZSRR.

Historia w języku

Niektóre nazwy miejsc na terenie dzisiejszej Rosji, Ukrainy, Białorusi są Polakom znane właściwie tylko z powodu tragicznych wydarzeń okresu II wojny światowej. Należą do nich nazwy miejscowości, w których ulokowane były obozy sowieckie – miejsca kaźni Polaków. Należą do nich: Katyń – stosunkowo mała wieś w Rosji, Ostaszków – miasteczko w Rosji w obwoddzie twerskim, Starobielsk – miasteczko na Ukrainie, Piatichatki – dawniej osada w pobliżu Charkowa na Ukrainie, dziś właściwie tylko miejsce pamięci, Smoleńsk – jedno z większych miast w Rosji, Twer – miasto w Rosji, Miednoje – rosyjska wieś. Zdarza się, iż te nazwy silniej tkwią w umysłach Polaków niż nazwy wielkich miast tych krajów obfitujących w zabytki.
Wydarzenia, które miały w nich miejsce trudno opisać słowami. Język polski ma określenia, które można zastosować, ale jest ich niewiele: zbrodnia, ludobójstwo, masowy mord, rzeź. To takie czyny, dla których język nie ma odpowiednich słów. Należy w opisie takich tragicznych faktów rozważnie dobierać słowa, aby próbować oddać fakty i ich tragiczny wymiar, jednak wydaje się to prawie niemożliwe.

Ciekawostki
z innych krajów

ŚWIAT

Poza granicami Polski można znaleźć wiele pomników poświęconych wydarzeniom w Katyniu. Znajdują się m.in. w: Stanach Zjednoczonych (Baltimore, Doylestown, Chicago, Jersey), Kanadzie (Toronto), Republice Południowej Afryki (Johannesburg), Wielkiej Brytanii (Londyn), Izraelu (Jerozolima) i na Węgrzech (Budapeszt, Tatabánya).

Wydarzenia w tekstach kultury i mediach

Kliknij na konkretny tytuł, a przeniesiesz się na stronę z informacjami o nim

Film, serial

  • Enigma, reż. Michael Apted, 2001;
  • Epitafia katyńskie, reż. Paulina Brzezińska, 2010;
  • Gdzie rosną poziomki, reż. Anna Ferens, 2006;
  • Katyń, reż. Witold Zadrowski, film dokumentalny, przed 1989;
  • Katyń, reż. Andrzej Wajda, 2007;
  • Las Katyński, reż. Marcel Łoziński, 1990.

Literatura

  • Guziki; Katyń w literaturze, Zbigniew Herbert, antologia poezji opracowana przez prof. Jerzego R. Krzyżanowskiego, 2010;
  • Ofiary dwóch totalitaryzmów, Joanna Kurczab, 2020;
  • Czaszka z Katynia, opowieść o zbrodni, Anna Elisabeth Jessen, 2015;
  • Chłopak z Katynia, Jerzy A. Wlazło, 2018;
  • Katyń. Śladami polskich oficerów, Ołeksandr Zinczenko, 2015;
  • Katyń. Niemy krzyk, Antoni Szybis, 2015.

Gry wideo

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Humor

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Muzyka

  • Katyń, Jacek Kaczmarski, 1986;
  • Katyń, zespół Spółdzielnia Inwalidów, 1990;
  • Ty człowiek jesteś? Lao Che, 2008;
  • Gammadion, 1940, 2008;
  • 17 września, Paweł Kukiz, 2009;
  • Katyńskie łzy, Horytnica, 2011.

Sztuka

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Inne

Jeśli wiesz coś, czego my nie wiemy, daj znam znać

Ćwiczenia

1. Proszę posłuchać piosenki Jacka Kaczmarskiego pt. „Katyń” i uzupełnić brakujące wyrazy w tekście. https://www.youtube.com/watch?v=QBVv7zMlksY

Ciśnie się do światła niby warstwy skóry (1) patrzących twarzy spod ruszonej darni Spoglądają jedna znad drugiej - do góry Ale nie ma ruin. To nie gród wymarły... Raz odkryte - krzyczą (2) usty Lecą sobie przez ręce (3) w środku W rów, co nigdy więcej nie będzie już pusty Ale nie ma krzyży. To nie groby przodków... (4) i guziki z orzełkiem ze rdzy Po miskach czerepów - robaków gonitwy (5) zdjęcia, pamiątki, mapy miast i wsi Ale nie ma broni. To nie pole bitwy... Może wszyscy byli na to samo chorzy? Te same nad karkiem (6) urazy Przez które do ziemi dar odpłynął Boży Ale nie ma znaków, że to grób zarazy... Jeszcze rosną drzewa, które to widziały Jeszcze ziemia pamięta (7) buta, smak krwi Niebo zna język, w którym komendy padały Nim padły (8), którymi wciąż brzmi Ale to świadkowie żywi - więc stronniczy Zresztą, by ich słuchać - trzeba wejść do zony Na (9) tych świadków może pan ich liczyć Pan powietrza i ziemi i drzew uwięzionych Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu. Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu. Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga. Świat Boga bez imienia, imienia - bez losu. Jest tylko jedna taka świata strona Gdzie coś, co nie istnieje - wciąż o (10) woła Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona Dół nieominięty - dla orła sokoła... "O pewnym brzasku w katyńskim lasku Strzelali do nas Sowieci..."

2. Czy znasz znaczenie słów z ćwiczenia pierwszego? Proszę zdecydować, która definicja odpowiada danym słowom. Jedna definicja jest zbędna – czy domyślasz się, czego dotyczy?

3. Proszę wybrać poprawną odpowiedź i wskazać odpowiedni fragment w tekście.

Podpowiedź: Wpisz wybraną odpowiedź w pole odpowiedzi.

Chcesz wysłać swoje odpowiedzi na maila?

Nagrania

Źródła

J. Mackiewicz, Katyń. Zbrodnia bez sądu i kary (rozproszone szkice o Katyniu), J. Trznadel, oprac., t. 1, Mordercy z lasu katyńskiego, Warszawa 1997.

 

 

Katyń. Dokumenty zbrodni, red. A. Gieysztor, R.G. Pichoja, t. 2, Zagłada, red. A. Gieysztor, W. Kozłow, Warszawa 1998.

 

 

J. Skoczylas, Katyń, Warszawa 2005.

 

 

T.A. Kisielewski, Katyń: zbrodnia i kłamstwo, Poznań 2017.